niedziela, 7 grudnia 2014

Od końca

Kilka dni temu zmarł mój partner.Odszedł nagle, niespodziewanie.Nie miało tak być.Mieliśmy wiele planów. W 2016 roku planowaliśmy ślub.Kochaliśmy się bardzo i nie wiem dlaczego komuś to przeszkadzało.
Może rzeczywiście nie było to normalne, że ludzie po 50 chodzili za rączki, kilka razy dziennie powtarzali jak bardzo się kochają i wykorzystywali każdą sekundę żeby być razem.To co mnie pociesza to to, że mam mnóstwo cudownych wspomnień i tym właśnie chciałam się podzielić.Zacznę od początku.....

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz